wtorek, 2 stycznia 2018

Pies przyjacielem człowieka

 Psy są niezwykle przyjacielskimi zwierzętami, uwielbiają spędzać czas z człowiekiem, bawić się z nim, oglądać telewizję czy po prostu patrzeć na niego z uwielbieniem w oczach. Potrafią płakać, wyczuć zły nastrój u swojego właściciela i tęsknić za nim. Amerykańscy naukowcy postanowili sprawdzić dlaczego tak się dzieje i dlaczego psy z taką łatwością wypracowują w sobie przywiązanie do człowieka.  

 

Więź między człowiekiem a czworonogiem wydaje się być nawiązywana w naturalny sposób, jednak nie zawsze tak było. Nowe odkrycie naukowców wykazało, że u naszych włochatych przyjaciół występuje rzadki marker genetyczny, który odróżnia ich od dzikich przodków, wilków.
Według badań marker o którym mowa, to ten sam, który występuje u osób cierpiących na zespół Williamsa. Choroba charakteryzuje się ponadprzeciętną życzliwością, przyjaznym nastawieniem i zwiększoną ufnością wobec nieznajomych. Jej fizyczny objaw to tak zwana "twarz elfa".  

Ciekawy eksperyment

Naukowcy z Uniwersytetu Princeton postanowili przeprowadzić interesujący eksperyment. Udział w nim wzięło osiemnaście psów domowych oraz dziesięć wilków. Polegał on na rozwiązaniu pewnego zadania. 
Zwierzęta otrzymały pudełko, w którym były kiełbaski. Miały dwie minuty na dostanie się do smakołyku. W trakcie eksperymentu obecny był człowiek, który jak się okazało, był znacznie ciekawszym "kąskiem" dla psów. Włochaci przyjaciele dużo częściej dawali za wygraną i wybierali przyglądanie się człowiekowi. Wilki, nie zwracając uwagi na ludzi, starały się rozwiązać zagadkę. 
W drugim eksperymencie człowiek został posadzony w narysowanym kółku. W fazie "aktywnej" wołał po imieniu zwierzę i zachęcał je do kontaktu, jednak nie wychodził poza krąg. W fazie "pasywnej" ignorował zwierzęta patrząc w podłogę. Zarówno psy jak i wilki podchodziły do ludzi szukając kontaktu. W przeciwieństwie do udomowionych czworonogów, wilki po kilku minutach odchodziły. Psy jako najwierniejsi "wartownicy" przez długi czas nie zmieniali swojej pozycji trwając przy człowieku, zarówno obcym jak i znajomym.
Po eksperymencie postanowiono zebrać od zwierząt próbki krwi. Po długich i skomplikowanych badaniach okazało się, że psy dzielą z ludźmi rzadki marker choroby genetycznej. 

Badania te sugerują, że psy są bardziej uwarunkowane genetycznie do szukania kontaktów z ludźmi - stwierdził jeden z naukowców.
Podobne badanie zostało przeprowadzone na wilkach i bezdomnych psach z Indii. Mimo możliwości pożywienia, psy wybierały kontakt z człowiekiem. 
Prawdziwa różnica polega na tym, że psy poszukują dłuższego i trwalszego kontaktu z człowiekiem. Ale wilki też są do niego zdolne - uzupełnił kolejny naukowiec.
Wszystko wskazuje na to, że marker genetyczny, który u ludzi powoduje schorzenie, u ukochanych czworonogów doprowadza do chęci kontaktu z człowiekiem.

12 komentarzy: